środa, 20 czerwca 2012

Bikini Plan


Znalazłam na stronie Fitappy konkurs :) Zdjęć nie będę wysyłać do organizatorki ale ułożony plan tygodniowy jest bardzo fajny, wiec dlaczego miałabym z niego nie skorzystać? :) Szczególnie że wszystkie oceny mam wystawione i mam więcej czasu :)


DZIEŃ 1
Górne partie ciała
Kardio* (20-30 minut) - ćwiczenia z filmiku trwają 11.25 min dlatego - w zależności od sił - dołożę do tego pewnie kilka minut skakanki.
DODATKOWO: rolki/bieganie + Jillian (tak muszę ją skończyć kiedyś :P ) + hula hoop



ZALICZONE! :D

DZIEŃ 2
Dolne partie
Brzuch
DODATKOWO: rolki/bieganie + Jillian + hula hoop 

DZIEŃ 3
Górne partie ciala
Kardio* (20-30 minut) + kilka dodatkowych minut skakanki
DODATKOWO: rolki/bieganie + Jillian + hula hoop 



DZIEŃ 4
Odpoczynek

DZIEŃ 5
Spacer- 30 minut
DODATKOWO: rolki/bieganie + Jillian + hula hoop 

DZIEŃ 6
Górne partie
Kardio* (20-30 minut)  + kilka dodatkowych minut skakanki
DODATKOWO: rolki/bieganie + Jillian + hula hoop

DZIEŃ 7
Dolne partie
Brzuch
DODATKOWO: rolki/bieganie + Jillian + hula hoop 



Jak widać bardzo intensywnie :) Mam nadzieję że sobie poradzę!






niedziela, 17 czerwca 2012

Koniec...

... z piwem i słodyczami :)

Za dużo sobie pozwoliłam sobie ostatnimi czasy na takie wybryki - trzeba ograniczać :) Na całe szczęście czekoladki się skończyły :D

Uaktywniłam rolki! Z czego się bardzo cieszę, staram się jeździć minimum 30 minut dziennie - wiem że to mało ale nie umiem jeszcze hamować i muszę jeździć z przyjaciółką która mnie łapie zawsze. Niestety tereny do jazdy są następujące: pod górkę, prosto, pod górkę, z górki, z górki, prosto. O ile z części "pod górkę" jestem zadowolona to powrót "z górki" już nie jest satysfakcjonujący :< Ale zobaczycie, nauczę się hamować! :D Ogólnie jazda na rolkach jest bardzo przyjemną formą ruchu - nie da się ukryć ;)

Co do skakanki to staram się - tak jak pisałam ostatnio skakać min. 700 skoków. Na więcej nie mam kondycji - jeszcze :P Generalnie łączę skakankę z hula-hopem. Jak? Włączam muzykę - jedną piosenkę skaczę, drugą kręcę, i tak na zmianę ;) W między czasie się rozciągam jeszcze ;)

Niestety nie mam czasu na Jillian - muszę przeżyć tylko do tego czwartku! A potem to luzy :) Staram się wieczorem kombinować coś z ćwiczeniami i łączyć wszystkie jakie znam ;)

Nareszcie jest GORĄCO! Jak dobrze ;*







środa, 13 czerwca 2012

W przerwach od nauki

Witam,

Czas zdecydowanie ucieka mi przez palce z zastraszająco szybkim tempie. Walka o oceny trwa - a ja w przerwach kibicuję i staram się jak najwięcej ćwiczyć :) Rolek jeszcze nie miałam ani razu na nogach bo nie ma chwili żeby nie padało :< Dlatego wykorzystuję głównie skakankę i hula hop.

Staram się codziennie skakać minimum 700 podskoków i kręcić najdłużej jak się da. Trzeba przyznać że kręci się inaczej niż zwykłym, lekkim hula hopem - osobiście mam tendencję do siniaków dlatego jestem cała fioletowa na kościach biodrowych, brzuchu, plecach a nawet nogach. W zasadzie to wyglądam jak bym   została pobita :P

Nie mogę się doczekać luzu w szkole, pięknej pogody i jazdy na rolkach!




poniedziałek, 11 czerwca 2012

Powroty

Witam,

Niestety choroba mi nie pozwoliła ćwiczyć a dodatkowo w tą sobotę miałam jeszcze 18-nastkową imprezę dla znajomych więc nic nie robiłam w zakresie ćwiczeń ;) Ale od dziś to się zmienia! Dostałam wiele świetnych prezentów np.

hula hop z masażerem:


rolki:

hantle:

skakankę z licznikiem:

Nawet udało mi się znaleźć w necie takie same zdjęcia ;) Tak więc zaczynam ostre ćwiczenia - już od dzisiaj ;*


wtorek, 5 czerwca 2012

Dzień 4, 5 i 6

Te dni były dla mnie pechowe bo zachorowałam :< Niestety zawsze gdy się zmotywuję do zrobienia czegoś - w tym wypadku chodzi mi o ćwiczenia - to choruję. Teraz jestem już bardziej ogarnięta i myślę że powoli wrócę dziś do ćwiczeń z Jillian. W zasadzie miałam plany ćwiczyć w trakcie tego przeziębienia ale po 5 minutach wymiękałam więc odpuściłam. I jak to bywa u mnie w trakcie choroby jadłam słodycze i duże porcje obiadu - więc mam kolejny powód do ćwiczeń ;)

Tak więc trzymajcie za mnie kciuki żebym wieczorem dała radę ;)


PS. Szykuję zrobić wpis włosowy :)

piątek, 1 czerwca 2012

Dzień 3

Witam!


Dzisiaj jestem totalnie zmęczona, w szkole od rana do późnego popołudnia a przy tym same ciężkie lekcje - czyli wszystkie przedmioty które będę zdawała za rok na maturze. Mózg mi się aż  przegrzał :)Dlatego po powrocie do domu musiałam się zrelaksować - mrożona kawa i czekolada nadały się do tego idealnie! Nie żałuję tej rozpusty kalorycznej - naładowałam się pozytywnie na cały weekend :D
Po odpoczynku przychodzi zawsze czas na wysiłek, w moim przypadku był to spacer do koleżanki (który był w zasadzie przyjemną formą ruchu), po powrocie do domu trzeba było się trochę bardziej pomęczyć. W ramach rozgrzewki 10x Squat a potem Jillian z jej programem, przez który nie mogę teraz podnieść ręki wysoko - ale wybaczam. :P


Teraz czeka mnie nauka angielskiego :< Mimo piątku muszę zrobić furę rzeczy na jutrzejsze korki, no niestety - takie życie. Niestety nie wyrobię się już z ćwiczeniami SuperFigura na lato.


Podsumowanie dnia dzisiejszego:
Jillian Michaels 30 DS - ZALICZONE
Squat - ZALICZONE
SuperFigura na lato - NIE


Dziś z siebie jestem średnio zadowolona - a może jeszcze uda mi się wykrzesać trochę energii na nie zaliczone ćwiczenia?


A teraz powiedzcie mi czemu ja obcięłam swoje włosy *.*


Pozdrawiam!

Dzień 2

Witam!


Myślałam ze po wczorajszym dniu będzie mi niezwykle trudno wyjść rano spod ciepłej kołdry - myliłam się ;) Było ciężko ale tylko dlatego że musiałam wstać o 5:30 a nie dlatego że nie mogłam ruszyć nogami (czy rękoma). Faktem jest że czuje dziś większość mięśni brzucha i ud ale jestem z tego faktu niezwykle zadowolona ;) 


Chciałam podzielić się z Wami moimi wrażeniami po treningu z Jillian - bo jak wiadomo pierwsze (a w moim przypadku drugie) wrażenie jest najważniejsze. Zanim się na niego zdecydowałam czytałam na różnych stronach i forach o jego działaniu (sama będę mogła wypowiedzieć się dokładnie dopiero za 28 dni) i byłam przekonana że będzie bardzo trudno. Jednakże trening okazał się bardzo przyjemny! Cieszę się że jest tam cardio, ćwiczenia na brzuch, nogi i ręce. A ponad to sama prowadząca jest bardzo przyjemna i motywuje do ćwiczeń ;) Mam nadzieję że za te 28 dni będę mogła wypowiedzieć się równie pozytywnie o zmianach mojej figury/formy/kondycji :) Warto też napisać że czuję mięśnie na brzuchu o których istnieniu nie wiedziałam - a może których nigdy nie używałam :D Oby tej pozytywnej energii pozostało mi na długo ;)


Dzisiejszy dzień luźniejszy od wczorajszego:

Jillian Michaels 30 SD - ZALICZONE
Squat - ZALICZONE

Zastanawiam się również nad przejściem na dietę - być może South Beach. Muszę więcej się o niej dowiedzieć i znaleźć czas na ułożenie planu żywieniowego minimum na tydzień bo inaczej z diety nici ;)


Pozdrawiam Was serdecznie ;*